Filmy
Publi - Dlaczego boję się bać?
Z racji tego, że postanowiono (a tak jakoś wyszło) by tematem numeru "piętnastki" była "wirtualna groza", skusiłem się na napisanie niekonwencjonalnego tekstu. Powiedzmy, na początek - co tak naprawdę jest grozą? Najprościej mówiąc, to bardzo emocjonalne uczucie wywołane jakąś straszliwą, makabryczną sytuacją. A "wirtualna groza"? Lęk, niepokój, acz przez nas kontrolowany? Bo jakżeby inaczej to ująć? W końcu, aby poczuć strach przed czymś, musimy to wpierw zobaczyć, a kontrolę nad własnymi uczuciami możemy przejąć, gdy oglądamy jakiś dreszczowiec tudzież horror, ewentualnie gramy w gry z tegoż "gatunku" [w gruncie rzeczy lęki są z definicji niekontrolowalne... - mCrvn]. To nie jest to samo, co stanąć w obliczu prawdziwego zdarzenia, powodującego u nas grozę, a są tacy, którzy bać się lubią... Zapewne takie osoby uwielbiają oglądać w zaciszu horrory, thrillery albo grać w gry typu Resident Evil lub Call of Cthulhu, no a jeśli samo słowo pisane zaspokoi - czytać pozycje książkowe, pobudzające uczucie przerażenia.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Film - Rasa
Kiepski horror można zrobić praktycznie z każdego materiału. Widziałem już gigantyczną galaretkę, złowieszczą gazetę czy mroczną gąbkę. Do tego grona dołącza dzisiaj kolejne cudo: psy. Nie mówię tutaj o legendarnym już dogu Baskerville'ów, tylko o takich zwyczajnych mieszańcach, które co dzień spotykamy na ulicach. Dobry temat na horror? Oczywiście, że nie! No ale co z tego... Oglądanie słabych straszydeł przynosi mi jakaś perwersyjną formę satysfakcji. Kocham takie filmy i naprawdę się cieszę, że natrafiłem na "RASĘ". Ale do rzeczy.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Wpuszczony w kanał
Minęły wieki, odkąd ostatni raz obejrzałem jakąkolwiek kasową produkcję z wytwórni Dreamworks albo Pixar. Moja pamięć nie sięga tak daleko, więc naprawdę trudno mi powiedzieć, jaki trójwymiarowy film, brzydko mówiąc, przeleciałem dobre paręnaście miesięcy temu. Co było głównym powodem, że zaprzestałem oglądać mniej lub bardziej humorzaste produkcje? Otóż przez te kilka lat namnożyło się tyle komputerowych animacji pod egidą wyżej napomkniętych twórców "Shreka" czy "Madagaskaru", tudzież w przypadku drugiego studia - "Gdzie jest Nemo?" albo "Iniemamocni", że nie sposób tego wszystkiego jakoś ogarnąć, zliczyć. Może ździebko przyczynił się do tego poziom, jaki ze sobą prezentowały owe filmy. W nowościach brakowało mi jakby tej świeżości i nie zerżniętych pomysłów od konkurencji, więc odpoczynek dobrze mi zrobił, bo "Wpuszczony w kanał" zaiste... zaskakuje i bawi.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Oscarowy Wyścig Szczurów A.D. 2007
Co roku przeżywamy to samo. Zawsze w okolicach stycznia/lutego, nadchodzi ten dzień. Tak, tak proszę państwa. Złote Globy są jednymi z …. Ups. Złote Globy? Fakt, te nagrody są również przyznawane w tym samym sezonie, ale jak większość mówi, rozdanie tych statuetek jest przygotowaniem przeciętnego widza na to, kto zdobędzie nominacje do Oscara, jednej z najbardziej prestiżowych nagród, pomimo utraty popularności z gali na galę. Chociaż, Akademia Filmowa może czasem zaskoczyć niejednego z nas. Czy było tak w tym roku? Niestety, tym razem żadnych niespodzianek nie było i praktycznie wszystkie nominacje zostały zapowiedziane. W tymże artykule przedstawię te najbardziej istotne kategorie.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Invasion season 1 DVD-PL
Polska, jak to od zawsze było, jest w tyle za innymi państwami w prawie każdej możliwej dziedzinie. Nie inaczej jest z rozrywką, która albo w większości przypadków stoi na marnym poziomie, albo dociera do nas po wielu miesiącach, a czasami nawet latach oczekiwania. Same filmy, które w najlepszym wypadku możemy zobaczyć po jednym, dwóch miesiącach od światowej premiery, a w najgorszym są wydawane jedynie na płytach DVD bez żadnej promocji, co skutkuje tym, że naprawdę ciekawe i ambitne produkcje zalegają na pułkach sklepowych. A żeby odnaleźć te tytuły, trzeba być naprawdę nieźle zorientowanym w sytuacji na rynku filmowym. Są jeszcze przypadki, kiedy niektóre dzieła nawet nie zobaczą na oczy naszego, pięknego Kaczogrodu. A potem producenci i dystrybutorzy dziwią się, że mamy tak rozwinięte piractwo....
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Ryś
Był 1981 rok, kiedy duet Bareja & Tym wysmażył nam jeden z tych obrazów, które nawet po kilkunastu latach od premiery pozostają żywe w pamięci zbiorowości. Miś, bo o nim mowa, to i dziś doskonała ilustracja minionej epoki, oczywiście podana z przymrużeniem oka i charakterystycznym Barei przekąsem. Z Rysiem chyba wszyscy fani "wesołego Romka" wiązali niemałe obawy, ale, jak się okazuje - zupełnie niepotrzebnie.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Anno 1701
Czego może pragnąc zmęczony gubernator wyspy po całym dniu? Napić się rumu oczywiście - pomyślałem wchodząc do Tawerny. Gdy jednak przekroczyłem jej próg nagle spostrzegłem go! Zapijaczony pirat na mej wyspie?! Jak można być tak bezczelnym?!. Nie macie prawa wy szczury lądowe! Zwę się Qjin, zapamiętajcie to imię, bo już niedługo będziecie je krzyczeć na palach! Niech no tylko przypłynę tutaj swą piracką flotą, wy... - i hop do szalupy.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Przyjaciele
Jaki jest przepis na dobrą komedię romantyczną? Po pierwsze, zero wypranych gagów z setek komercyjnych produkcji. Po drugie, umieszczenie sytuacji w realnej rzeczywistości. Po trzecie, stworzenie takich warunków, aby nic nie wydawało się przerysowane, ale by kreowało ciekawą i oryginalną historię. Znany ze swojego reżyserskiego debiutu "Powrót do Garden State", Zach Braff (grający tam również główną rolę), stworzył może historię niezbyt oryginalną, ale ukazaną w dość niecodziennym świetle. Nic więc dziwnego, że na kolejną produkcję z udziałem aktora, wielu czekało z niecierpliwością. Tak stało się w zeszłym roku, w okolicach listopada, kiedy to kin wszedł film o niezbyt odkrywczym tytule "Przyjaciele".
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Prestiż
Zapewne są tacy wśród Was, którzy w czasach swojej młodości interesowali się sztuczkami magicznymi. Kiedyś bardzo popularne były wszelakie proste triki prestidigitatorskie, których nauczyć się można było w dosłownie parę minut, a satysfakcją z oczarowania młodszego rodzeństwa warta była zachodu. Gdyby jednak ktoś chciał zostać prawdziwym profesjonalistą, musiałby umieć podjąć całkowitą ofiarę na rzecz Sztuki.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Krwawy Diament
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć wzajemnego mordowania się afrykańskich plemion przedstawionego chociażby w filmie "Hotel Ruanda". W ogóle, ciężko mi było kiedykolwiek zrozumieć sens wojen i wybijania się ludzkiej rasy. Nieco bardziej zrozumiałe wydaje mi się to, gdy chodzi o pieniądze, bo wiadomo, że człowiek jest istotą chciwą. Niemniej jednak, boje toczone o krwawe diamenty są bezlitosne i okrutne.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Noc w Muzeum
Jeżeli masz nieznośnie męczące młodsze rodzeństo/kuzynostwo, dzieci, które raz po razie doprowadzają cię do stanu skrajnego wyczerpania, a psychiatra zarobił krocie na twoich załamaniach nerwowych, to wybierając się z dzieciarnią na Noc w muzeum zyskasz w najgorszym wypadku spokojne popołudnie, a w najlepszym - ciekawie spędzony czas.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Zdjęcie Śmierci
Odkąd amerykańskie koncerny filmowe wzięły się za tworzenie remaków pozycji z azjatyckiego kina grozy, wszystkie te idee stały się trendy. Wielu twórców czerpało inspiracje z tych właśnie klasyków, aby móc stworzyć odpowiedni nastrój oraz reakcję u publiczności. Mimo to, cała ta idea zaczyna być wykorzystywana pod nieco innym kątem. Dostaliśmy porządną dawkę typowego "skośnookiego" horroru, co sprawiło, że pośród pewnego rodzaju przerażenia, krążyła również frustracja, gdyż po raz kolejny oglądamy powielany pomysł, tylko w innych realiach. Ludzie, jednak są w pewien sposób zafascynowani takim przekazem. Na początku grudnia, w kioskach w całej Polsce, można było zakupić kolejną część z serii Horrory Świata. Tym razem, dystrybutor zafundował nam pozycję prosto z Hongkongu - "Zdjęcie Śmierci".
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Sąsiad Spod 13-tki
Drogi czytelniku! Na pewno w Twoim życiu jest wiele powodów do radości. Przykładem może być dostanie się do dobrej szkoły, otaczanie się dużą grupką przyjaciół, osiąganie sukcesów zawodowych, czy też progres uczenia się kolejnych nowych chwytów na dopiero co zakupionej gitarze elektrycznej. Mimo to, zdarzają się sytuacje, które dzieją się mimowolnie i nic na nie poradzić nie można. Jedne mogą doprowadzić do ogólnego smutku, inne zaś do złości. Niektórzy nie wyładowują agresji, tylko trzymają ja w sobie wewnątrz, kiedy po raz kolejny usłyszą od babci w autobusie opinie na temat dzisiejszej młodzieży. Niejeden z Was myśli sobie wtedy, co by starszej kobiecie powiedział lub zrobił, wymyślając sobie swoje własne, nieistniejące alter ego.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Mała Miss
Koncepcja filmowa, przybierająca postać inteligentnej komedii, po części staje się gatunkiem wymarłym. Podczas gdy ludzie śmieją się na pozycjach pozbawionych przyzwoitych żartów i nastawionych głównie na pretensjonalną rozrywkę, która czasami nie ma żadnego logicznego sensu, próba stworzenia ambitnej symboliki w śmiesznych perypetiach zwykłych ludzi, niemalże graniczy z cudem. Na horyzoncie jednak, pojawia się produkcja debiutantów w tej dziedzinie (wcześniej para reżyserów zajmowała się filmami muzycznymi). Proszę państwa, oto wspólne dziecko Johnathana Daytona oraz Valerie Faris - "Mała Miss"
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Step Up - Taniec Zmysłów
Zaciekawiony krótką wstawką filmu Step Up - Taniec Zmysłów postanowiłem ubrać się ciepło (bo za oknem w końcu mróz, śnieg i zawierucha taka, że aż czapki z głów porywa) i wybrać do wypożyczalni płyt (na szczęście znajduje się niedaleko mnie). Wróciłem do domu zmarznięty (pomimo tak małej odległości), ale ucieszony, bo misja "wypożyczenie DVD" zakończyła się sukcesem :).
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Ciało za milion
Co mają w sobie te wszystkie komedie kryminalne, że tak ochoczo się na nie wybieram? Od niepamiętnych czasów zawsze byłem "pierwszy", jeśli mowa była o suspensie z nutą nierzadko krwawego morderstwa. Czyżbym miał skrzywioną psyche? Czyżbym był już "kopnięty"? A nawet jeśli, to i tak nikomu nie wadzę... Nie tak jak "starsza pani", którą wszyscy chcą zabić, nie jak niepoczytalna mamuśka chcąca naprawić świat swojej rodziny... Kto wie, może za jakieś 20 lat pójdę w strony swych ulubieńców ekranowych, ale póki co mogę obiektywnym niemal okiem spojrzeć na niezwykle wciągający obraz: "Ciało za milion".
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Apocalypto
Są filmy, po których zostaje mi pewna refleksja. Zastanawiam się potem nad wydarzeniami, które właśnie widziałem lub odnoszę je do swojego życia. Takie produkcje lubię. Są też inne, nastawione raczej na krótką rozrywkę, której potem tak nie wspominam - również mogą one być całkiem niezłe. Wciąż mam wątpliwości do której z tych dwóch grup zaliczyć Apocalypto.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Patrol
Wypadki w życiu człowieka to rzecz zupełnie nieodłączna. Codziennie tysiące ludzi ginie z powodu własnej głupoty lub - co jest już dziełem przypadku - w wyniku awarii i uszkodzeń. Prawda jest jednak taka, że mimo ogromnej potęgi natury, ona zabiera najmniej istnień, ale gdy weźmie się już w obroty szkody jakie czyni i sposób są zazwyczaj okropne i nieprzewidywalne.
Rozrywka.Blog
11 marca 2010
Piła III
"Witaj czytelniku, chcę zagrać w grę. Tym razem będzie to jedno z moich ulubionych wyzwań. Masz przed sobą płytę dvd, włóż ją do napędu. Teraz, jedyne co jest twoim zadaniem, to wytrwać na fotelu około dwie i pół godziny, spoglądając prosto na ekran. Jeżeli wytrzymasz, łańcuchy opadną, otwierając twoją drogę ku wolności. Jest jednak inne, łatwiejsze wyjście. Masz przed sobą broń, w środku znajduje się jedna, jedyna kula. Możesz już teraz zakończyć tą męczarnię. Sam zdecyduj, co będzie dla Ciebie lepsze. Niech gra się rozpocznie.* "
Rozrywka.Blog
11 marca 2010