Najlepsze seriale gangsterskie. Zabójcza dziesiątka

Można powiedzieć, że najlepsze seriale gangsterskie są uniwersalne, a czasami nawet ponadczasowe. Takie opowieści tworzą bezpieczny dystans między fanami gatunku a przestępczą rzeczywistością. Można być jej pośrednią częścią, śledząc wydarzenia na ekranie. Tutaj sprawdza się też teza, że to, co na pierwszy rzut oka niedostępne, kusi najbardziej. Filmy i seriale gangsterskie towarzyszą nam od praktycznie zarania dziejów kina i nie zapowiada się na to, żeby szybko miało się to zmienić. Dlatego też stworzyliśmy listę najciekawszych pozycji serialowych.

Czytaj więcej podsumowań na łamach Spider's Web:

Produkcja ta jest adaptacją powieści Nelsona Johnsona o tym samym tytule. Opiera się na autentycznej historii Enocha L. „Nucky” Johnsona. Był on nie tylko jednym z czołowych przedstawicieli świata gangsterskiego, ale również politykiem. W czasach prohibicji nielegalnie handlował alkoholem i powiada się, że ówcześnie całe Atlantic City należało właśnie do niego. „Zakazane imperium” wyróżnia się przede wszystkim bardzo dobrze skonstruowanym scenariuszem, a co za tym idzie fabułą, od której ciężko odwrócić wzrok. Producentem wykonawczym serialu był Martin Scorsese, co dodaje serii swoistego sznytu.

Serial przełomu wieków. Historię gangsterskiej rodziny, którą zna prawie każdy człowiek na świecie, można było zacząć śledzić w 1999 roku, natomiast ostateczne pożegnanie się z nią nastąpiło w roku 2007. „Rodzina Soprano” kładzie scenariuszowy nacisk na problemy natury psychicznej, które dotykają Tony’ego Soprano. Świat zorganizowanej przestępczości przez pryzmat rozterek w głowie gangstera. Brzmi niezwykle interesująco i tak też jest.

Serial opowiada historię walki o władzę w mieście, które straciło swojego czołowego mafijnego przywódcę. Coraz więcej intryg, kłamstw i agresji w środowisku, które z założenia jest nimi przepełnione. „Gangi Londynu” to przede wszystkim zbiór bardzo dobrych scen akcji. Ciężkich i często przytłaczających, ale skonstruowanych w sposób fascynujący. Jest to przykład produkcji, w której bohaterów chciałoby się nie lubić, ze względu na popełniane przez nich czyny, ale blokada przed takim odczuciem jest zbyt silna.

Kultowa już historia Eliota Nessa, czyli agenta federalnego, który walczył z gangiem Ala Capone jako dowódca oddziału o nazwie Nietykalni. Serial przez lata stanowił inspirację dla przyszłych filmowych twórców. Na jego podstawie reżyser Brian De Palma stworzył film „Nietykalni”, który nie schodzi z ust fanów serii gangsterskich do dzisiaj. Sam serial jednak dawniej emitowany był w sieci CBS, a za jego realizację odpowiadał Quinn Martin.

Serial przytacza opowieść o gangu motocyklowym, którego podejście do przestępczości jest poniekąd… mieszane. Z jednaj strony zajmuje się handlem bronią, jednak z drugiej stara się bronić urokliwego miasteczka Charming przed zagrożeniami płynącymi ze strony napływających dilerów narkotykowych i deweloperów. Uważają ich za potencjalne zagrożenie dla spokoju małej miejscowości. „Synowie anarchii” to opowieść o zdradzonych ideałach, awanturach wewnątrz gangu, a także stawianiu czoła problemom świata zewnętrznego.

Produkcja oparta jest na filmie z 2010 roku o tym samym tytule. Fabuła dotyczy rodziny, która czerpie korzyści majątkowe z działalności przestępczej, jednak jeden z jej członków, nastoletni Josh, nie miał wcześniej o tym pojęcia. Mrocznej prawdy dowiaduje się dopiero po śmierci matki i powrocie do swoich krewnych. Pełną kryminalnej tajemnicy i rodzinnych dylematów historię ukazaną w „Królestwie zwierząt” wyreżyserował Jonathan Lisco.

Czas skupić się na produkcjach nieco bardziej aktualnych. „Ozark” to opowieść o zdesperowanym doradcy finansowym, który wraz z rodziną ucieka do tytułowego Ozark. Byrde’owie zostali wplątani w porachunki narkotykowego kartelu, a jedynym sposobem na to, aby dali im spokój, jest spłata ogromnego długu. W tym przypadku muszą wyprać aż pół miliarda dolarów. Serial utrzymany jest w mrocznym i ciężkim klimacie. Ponura atmosfera nie opuszcza widza konsekwentnie, aż do ostatniego odcinka. Pomimo braku jakichkolwiek perspektyw na szczęśliwe zakończenie, wiele osób pokochało tę produkcję. „Ozark” jest uważany za jeden z najlepszych seriali Netflixa.

Zarówno filmowych, jak i serialowych twórców, już od dawna fascynuje historia życia kolumbijskiego barona narkotykowego – Pablo Escobara. Można powiedzieć, że ta postać przejmuje ekrany sinusoidalnie. Albo o danej produkcji nawiązującej do czynów „króla kokainy” jest bardzo głośno, albo nie porusza się tego tematu w ogóle. Zainteresowanie bardziej ludzkim, a wręcz czasami zachęcającym do empatii portretem zbrodniarza utrzymało się jednak nieco dłużej w przypadku serialu „Narcos”. Seria porusza wiele wątków oraz ukazuje kilka skrajnych perspektyw, z których można patrzeć na podejmowane przez Escobara decyzje. Opowieść o tragedii rodziny, ciągłym życiu u boku widma śmierci i dobrych intencjach, które przerodziły się w działania terrorystyczne.

„Peaky Blinders”, czyli jak szeroka widownia pokochała Cilliana Murphy’ego. Serial śledzi losy gangsterskiej rodziny z Birmingham. Fani obserwują ich miłosne zawirowania, wzloty, upadki i próby poszerzania, a przez dłuższy czas nawet próby legalizacji działalności. Dzieło Stevena Knighta spotkało się z niezwykle dobrym odbiorem, a o „Peaky Blinders”, mimo zakończenia serii w 2022 roku, wspomina się na każdym kroku do dzisiaj. Serial wyróżnia się elektryzującą obsadą aktorską oraz skomplikowanym, aczkolwiek zawsze trzymającym w napięciu scenariuszem. Utrzymany jest również w brudnym, ciężkim, proletariackim klimacie, co sprawdza się w tym przypadku znakomicie. W trakcie seansu ciężko jest wyzbyć się zarówno uwielbienia, jak i obrzydzenia względem oglądanych postaci. Uzależniające skrajności w świecie gangsterskich rozterek oraz niebezpiecznych inwestycji.

Jest to najnowsza ze wszystkich omawianych w tym artykule produkcji. Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o Griseldzie Blanco, zwanej także „kokainową matką chrzestną”. Kobieta po ucieczce z Medellín staje się bardzo ważną postacią w przestępczym świecie kolumbijskich karteli. Co ciekawe – była to jedna z nielicznych osób, których bał się sam Pablo Escobar. „Griselda” jest miniserialem ukazującym przestępczą rzeczywistość kobiecymi oczami. Wiele nieprzemyślanych decyzji doprowadza bohaterkę do momentu, z którego nie ma już odwrotu.