REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Otwieramy szampana. Uwe Boll kończy z filmami. Powód jest oczywisty

Uwe Boll, jeden z najbardziej znienawidzonych reżyserów na świecie, kończy z kręceniem filmów. Powodem takiej decyzji są pieniądze, których filmy Uwe nie przenoszą niemal wcale.

26.10.2016
8:57
Uwe Boll kończy z karierą reżysera! Powodem są pieniądze
REKLAMA
REKLAMA

Uwe Boll odpowiada za takie potwory jak "House of the Dead", "Alone in the Dark", "BloodRayne", "Postal" oraz "Far Cry". Niskobudżetowe produkcje filmowe są finansowane z jego własnych środków i to właśnie owe środki są powodem, dla którego Uwe definitywnie przestaje kręcić filmy.

Uwe Boll narzeka na 80-procentowy spadek sprzedaży filmów na DVD i Blu-ray.

Jako że produkcje tego reżysera nie trafiają zazwyczaj na kinowe ekrany, rynek pudełkowych filmów jest kluczowym źródłem zysków Bolla. Jego tytuły nigdy nie były przesadnie rozchwytywane, a przy 80-procentowym spadku sprzedaży nośników produkcje zaczynają przynosić potężne straty.

Nawet w „lepszych czasach” Uwe zaliczał gigantyczne klapy finansowe. Produkując filmy za własne pieniądze, te rzadko kiedy zwracały się autorowi. "Alone in the Dark" kosztowało 20 milionów dolarów, a zarobiło zaledwie 5 milionów. "BloodRayne" to koszt rzędu 25 milionów dolarów, przy zaledwie 2 milionach dochodu.

Jakim cudem Uwe Boll nie zbankrutował wcześniej? Reżyser zawdzięcza to niemieckiemu prawu. To wspiera filmowców specjalnym programem, za sprawą którego do kieszeni producenta wraca nawet 50 procent wszystkich poniesionych kosztów.

uwe-boll-bloodrayne class="wp-image-75644"

Przy spadku sprzedaży płyt DVD i Blu-ray, już nawet gigantyczne ulgi podatkowe nie są w stanie go uratować.

REKLAMA

Z tego powodu Uwe oficjalnie, ostatecznie i nieodwołalnie rezygnuje z reżyserskiego fachu. Mężczyzna powiedział dla Metro:

Rynek jest martwy. Na filmach nie da się zarobić, bo w przeciągu ostatnich trzech lat sprzedaż płyt DVD i Blu-ray spadła o 80 procent. To właśnie główny powód. Po prostu nie stać mnie już na robienie filmów. Nigdy nie polegałem na zbiórkach. Od 2005 sam finansowałem wszystkie swoje filmy. Zainwestowałem w nie i straciłem pieniądze.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA